OŚWIADCZENIE PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ Z DNIA 16 WRZEŚNIA 2013 R.

  PAŃSTWOWA

 KOMISJA WYBORCZA

 Oświadczenie Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 16 września 2013 r.

 

      Od początku funkcjonowania w naszym kraju demokratycznego systemu wyborczego, to jest od początku lat dziewięćdziesiątych, rzetelność działania organów wyborczych wszystkich szczebli, w tym Państwowej Komisji Wyborczej, była oceniana wysoko. Dowodem tego było sukcesywne powierzanie organom wyborczym dodatkowych zadań, w tym tak odpowiedzialnych jak kontrola finansowania wyborów i kontrola finansowania partii politycznych. Przez ponad dwudziestoletni okres ich działania, pomimo to, że po zwycięstwo sięgały różne ugrupowania polityczne, nie podważono uczciwości procesu wyborczego.Po wszystkich wyborach do Sejmu i Senatu oraz wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Sejm, a następnie Sąd Najwyższy - gdy prerogatywa ta została powierzona temu organowi, stwierdzały ważność przeprowadzonych wyborów. Dotyczy to także referendów ogólnokrajowych. Sprawność organizacyjna i transparentność polskich wyborów była też podkreślana przez śledzących wybory obserwatorów z ramienia światowych instytucji i organizacji pozarządowych. Istotnym gwarantem uczciwości polskich wyborów było stworzenie takiego modelu organów wyborczych, w którym stanowiska w organach wyborczych obsadzane są przez sędziów.

      Od pewnego czasu w środkach społecznego przekazu rozpoczęto jednak kampanię negatywną, polegającą na rozpowszechnianiu  insynuacji podważających suwerenność polskich organów wyborczych oraz uczciwość przeprowadzanych wyborów (np. twierdzenia o „szkoleniach w Moskwie”, o serwerach komputerowych, służących do obsługi wyborów, które rzekomo mają znajdować się poza granicami kraju i pozostawać pod obcą kontrolą, a nawet wprost wyrażane zarzuty o fałszowaniu wyborów). Rzeczowe, konkretne wyjaśnienia, zawarte w oświadczeniach Państwowej Komisji Wyborczej, wykazujące, jak absurdalne są te insynuacje, nie wywierają żadnego efektu. Międzynarodowe sympozja, owocujące publikowaniem materiałów pokonferencyjnych, nadal nazywane są  - w podtekście, a niejednokrotnie w jawnym przekazie – „szkoleniami” jak fałszować wybory. Kłamstwo o „ruskich serwerach” nie schodzi z ust niektórych polityków. Nie jest istotne, z jakiej strony sceny politycznej pada większość tych nieprawdziwych i krzywdzących zarzutów; istotne jest to, że nie padają słowa sprzeciwu przeciwko takim praktykom. Tymczasem ta wysoce upolityczniona retoryka wręcz dewastuje demokratyczny system wyborczy. Wygłaszane przez przedstawicieli świata polityki, a rozpowszechniane przez media, bezpodstawne zarzuty i oszczerstwa podważają zaufanie obywateli nie tylko do organów wyborczych ale  przede wszystkim do polskiego systemu demokratycznego. Ci, którzy te zarzuty nieodpowiedzialnie głoszą, zdają się nie dostrzegać, że w ten sposób podważają legitymację wszystkich tych, którzy w rzekomo nieuczciwych wyborach uzyskiwali mandaty, a tym samym podważają nie tylko legitymację swoich poprzedników, czy przeciwników, ale także i swoją własną. 

     Jak już wyżej przypomniano, polskie wybory „sędziami stoją”. Wszyscy członkowie Państwowej Komisji Wyborczej, wszyscy komisarze wyborczy, wszyscy członkowie okręgowych komisji wyborczych to sędziowie. Zatem nieprawdziwe i krzywdzące zarzuty są dla organów wyborczych tym boleśniejsze, że nieuchronnie dotykają one także osób, dla których uczciwość i honor mają szczególne znaczenie, są bowiem cechami ustrojowo wpisanymi w trudny i odpowiedzialny zawód, który wykonują niezależnie od służby publicznej pełnionej w związku z wyborami.

     W ostatnim okresie ataki na organy wyborcze przybrały charakter personalny. Publicznie zakwestionowana została wiarygodność Szefa Krajowego Biura Wyborczego, organu wykonawczego Państwowej Komisji Wyborczej, z tego tylko powodu, że przed transformacją ustrojową był urzędnikiem w Kancelarii Rady Państwa. Jest to osoba, która nigdy nie była politykiem, która cieszy się w kraju i za granicą opinią wybitnego znawcy prawa wyborczego i którą wszyscy dotychczasowi i obecni członkowie Państwowej Komisji Wyborczej obdarzają całkowitym zaufaniem.   

     Nie są nam znane źródła i przyczyny tego nasilającego się ataku na organy wyborcze. Nie zamierzamy ich też dociekać. Jeśli jednak świat polityki uważa, że bardziej odpowiednim rozwiązaniem byłoby oddanie kontroli procesu wyborczego w ręce ciał politycznych, powinien to otwarcie oświadczyć, nie poszukując fałszywych pretekstów dla powrotu do rozwiązań znanych z przeszłości. Sędziowie, członkowie Państwowej Komisji Wyborczej,  nie tracą mimo wszystko nadziei, że zarówno ci, którzy wpisują się czynnie w akcję podważania zaufania do organów wyborczych oraz kwestionowania uczciwości wyborów, jak i ci, którzy tej akcji nie przeciwdziałają, zrozumieją, jak wielką szkodę czynią naszej młodej demokracji i Ojczyźnie, będącej wspólnym dobrem wszystkich Polaków.

Rejestr zmian

  • Data utworzenia

    17-03-2016 0:34

    Wprowadził:

    Bartosz Goździk